Jak docierać?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • .:rosa:.
    Classic
    • 2010
    • 15

    Jak docierać?

    Zamieszczone przez megon
    W pierwszy poście kolega porównuje benzyne do diesla - a ty teraz zaczynasz benzynę do benzyny

    Te dane które podałeś dokładnie pokazują to co powiedziałem TSI jest lżejszy od diesla więc nie wiem co miałeś na myśli

    TSI nie jest ciężkim silnikiem - cięższy jest diesel

    2.0 TSI -> 1 320
    2.0 TDI -> 1 410
    OK, masz rację. Dzisiaj testowałem swoją Octę w ekstremalnych warunkach: rewelacja. ESP i UG7+ dają efekt jakbym jechał 120 km/h czołgiem, a nie samochodem - tak się trzymał drogi.
  • Salt
    Ambiente
    • 2009
    • 178

    #2
    Jak docierać?

    Witam wszystkich,

    Za kilka dni odbieram trzecią skodę w swoim zyciu. Tym razem dość mocno 'customizowaną' O II FL 1,8 TSI. Na początku marca mam do odbycia nietrywialną podróż tak na 3-4 tysiące km głównie po autostradach zachodniej europy. Pytanie brzmi: czy w taką trasę wybierać się nowiuteńkim niedotartym autem, czy raczej docierać go spokojnie, a podóż odbyć jednak starszym autem
    andrzejwojnar.pl
    alchemiaswiatla.blogspot.com

    Komentarz

    • Pestka
      L&K
      S_OCP Member
      • 2006
      • 1208

      #3
      Jeśli masz zamiar pałować to daruj sobie nowe auto. A jeśli powstrzymasz się to weź nowe. Wszystko zależy od tego jak będziesz jechać.
      Ja swoje auto na dotarciu to 3/4 mocy tak jak w instrukcji było i tyleż też maksymalnie jeździłam. Potem to już różnie bywało
      "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz." Julian Tuwim
      MOJA OSTATNIA: http://sexikowo.myminicity.com/ - nowy członek
      http://sexikowo.myminicity.com/env - dbamy o środowisko
      http://sexikowo.myminicity.com/sec - bezpieczenstwo
      http://sexikowo.myminicity.com/tra - transport
      http://sexikowo.myminicity.com/ind - praca

      Komentarz

      • Salt
        Ambiente
        • 2009
        • 178

        #4
        Pałować:-) Niezłe określenie. Jeżdże raczej rozsądnie, chociaż faktycznie na krzyżackich drogach niekiedy zdarzało mi się weryfikować osiągi samochodu;-)
        Cóż, chyba jednak pojadę starą dobrą jedynką, która mnie nigdy przez te zrobione 130k nie zawiodła. Dzięki Pestka!
        andrzejwojnar.pl
        alchemiaswiatla.blogspot.com

        Komentarz

        • satoot
          Rider
          • 2008
          • 525

          #5
          Re: Jak docierać?

          Zamieszczone przez Salt
          Za kilka dni odbieram trzecią skodę w swoim zyciu. Tym razem dość mocno 'customizowaną' O II FL 1,8 TSI. Na początku marca mam do odbycia nietrywialną podróż tak na 3-4 tysiące km głównie po autostradach zachodniej europy. Pytanie brzmi: czy w taką trasę wybierać się nowiuteńkim niedotartym autem, czy raczej docierać go spokojnie, a podóż odbyć jednak starszym autem
          Dwa założenia przed odpowiedzią:
          1. Masz stare auto w pełni sprawne.
          2. Jest to TDi (tak jesteś oznaczony)

          Jeśli powyższe jest 2*tak, to stare TDI. Ekonomia. W końcu to 4 tysiące kilometrów.

          Komentarz

          • Salt
            Ambiente
            • 2009
            • 178

            #6
            satoot. założenia prawidłowe. ekonomia to też jest ważny argument niewątpliwie. chociaż moje tdi nie ma tych 160 nęcących koni:-)
            andrzejwojnar.pl
            alchemiaswiatla.blogspot.com

            Komentarz

            • metrotest
              Rider
              • 2006
              • 506
              • Volkswagen
              • AHF 1.9 TDI VP 110 KM
              • CCZA 2.0 TSI RS 200 KM

              #7
              4 tys. to trochę za dużo żeby się męczyć, zwłaszcza na autobahnie /zwłaszcza, że jeszcze są/. Sam kiedyś jechałem 180KM dieslem znajomego w ramach docierania i powiem, że to męka okrutna. Jak masz "oszczędzać" auto to lepiej się przejechać TDI.

              Inna sprawa, że auto by się dotarło, a przy spokojnej jeździe TSI też dużo nie spali. Jeśli nie to w Krakowie masz parę odcinków gdzie można trochę szybciej, A4 też blisko. Wiem, bo czasem tam bywam.

              Tak więc albo fun z jazdy i trochę niższe koszty /TDI/ albo męczenie się, ale świadomość dotarcia samochodu.

              P.S. Tak, tak zaraz się pojawią głosy, że nie trzeba docierać, ale moim zdaniem to nie zaszkodzi, najwyżej nie pomoże.

              Komentarz

              • kros
                Ambiente
                • 2007
                • 120

                #8
                Pozatym docierać warto przy różnych prędkościach obrotowych silnika, czyli polskie realia do tego najlepsze, trochę wolnej drogi, trochę szybszej, trochę miasta i trochę autobanki. A tam jak wjedziesz na autostrade to pewnie 90% z tych 4kkm zrobisz przy nieruchomej wskazówce obrotomierza. Co IMHO nie jest najkorzystniejszym rozwiązaniem.

                Komentarz

                Pracuję...